Hildegarda z Bingen swoje doświadczenia oparła na objawieniu
staro- i nowotestamentalnym, pamiętając o języku mistyki
korzystającej z bogactwa porównań księgi Pieśń nad Pieśniami,
która oddaje piękno, a zarazem zawiłość języka miłości
Oblubieńca i Oblubienicy, Chrystusa i Kościoła. W sposób
naturalny konsekwencją pism Hildegardy stało się również
wskazanie dróg do uporządkowania tego, co można w Kościele
nazwać nieuporządkowaniem, zbłądzeniem lub po prostu
złem. Jako wierna córa zakonu benedyktyńskiego Hildegarda
pragnęła harmonii tak w każdym człowieku, jak i szerzej –
w globalnej wspólnocie, jaką jest Kościół; z poszanowaniem
Bożych praw, co jak pokazują następne wieki historii Europy
i świata, nie jest tak proste…
Tym bardziej warto zapoznać się z koncepcjami Hildegardy
z Bingen dotyczącymi naprawy tego, co niedoskonałe. Ludzkie
przypadłości, zachowania, postawy wobec dobra i zła, smutki
i radości przypisane do życia każdego człowieka są wszak takie
same niezależnie od czasów – czego dowodzi Hildegarda,
wskazując na ostateczne przeznaczenie stworzenia, które odkupił
Zbawiciel swoją cenną krwią. dr hab. Marta Kowalczyk