Formatowanie ludzkiego umysłu, charakteru, postaw, zachowań, nawet emocji to wyrafinowana technologia totalnej inżynierii psychologicznej i społecznej, praktykowana od dawien dawna, a rozbudowana do granic absurdu w ostatnich trzech stuleciach. Ma swoje umocowanie we współczesnych teoriach naukowych, legitymizowana jest przez liczne kierunki filozoficzne, praktykowana i doskonalona przez wieki w coraz doskonalszych formach. Jest wielowątkowa, systemowa i obezwładniająca, sięga do najgłębszych pokładów ludzkiej duszy. Przenicowuje człowieka, czyniąc zeń istotę, podatna na każdą manipulację, gotową uwierzyć w każde kłamstwo, pójść za każdą ideologią i jej służyć. Na czym polega taka tresura? Do jakich pokładów ludzkiej natury sięga, by być skuteczną? I czemu służy? Wreszcie kiedy, jak i dlaczego stała się narzędziem zamieniania ludzi w funkcjonalne mrówki w państwie Lewiatana? Ku czemu może zmierzać miękki totalitaryzm kulturowy (i nie tylko), zwany eufemistycznie globalizacją? I czy można się przed tym wszystkim ustrzec? Czy historia musi zmierzać do straszliwego Nowego Wspaniałego Świata?