Skazany na śmierć za współudział w zabójstwie pułkownika Jana Gerharda, Marian Wojtasik, bronił się przed sądem motywacją następującą – zabiliśmy go, albowiem to on był odpowiedzialny za zamach na generała Karola Świerczewskiego. Uczyniliśmy to z pobudek patriotycznych. Jego kolega, Zygmunt Garbacki, narzeczony córki Gerharda, był trochę bardziej przyziemny – zabiliśmy go, bo nie pozwalał mi się ożenić z Małgorzatą – tak miała na imię córka Gerharda. Po procesie, wyroku i egzekucji Mieczysław Rakowski, przyjaciel zamordowanego, powiedział – dwóch bydlaków zabiło niewinnego człowieka.
Fragment artykułu wstępnego